wczytywanie danych i grafiki

Browar domowy Aurora

Browar domowy Aurora (wcześniej znany jako Browar domowy RGB) to mój prywatny browar domowy obecnie działający w Legnicy; pierwsze dwa lata istnienia urzędowałem na wrocławskich Bartoszowicach.

Pierwsze kroki w świecie piwowarstwa postawiłem w grudniu 2013 roku, kiedy to współpracowałem przy warzeniu wita w Browarze domowym Kalina. Od maja 2014 warzę już na swoim sprzęcie; osobiście nie tylko przeprowadzam wszystkie etapy produkcji piwa i projektuję receptury, ale także zajmuję się całą identyfikacją wizualną.

Dokumentuję całą swoją przygodę z piwowarstwem od dnia zero, dzięki czemu mam zanotowanych sporo informacji na temat większości uwarzonych piw. Wszystkie detale sa publicznie dostępne na poniższej witrynie i każdy może wykorzystać opublikowane przepisy bez żadnych obwarowań, choć nie ukrywam, że byłoby mi miło, gdyby piwowar warzący na podstawie mojego pomysłu dał mi znać, że pichci coś fajnego.

Sprzęt? Korzystam z 40-litrowego gara emaliowanego i kuchenki gazowej (grzeję dwoma palnikami, w tym jednym z podwójną obręczą). W skład browaru wchodzą jeszcze cztery fermentory po 33 litry oraz szklany balon o pojemności 30 litrów. Filtruję wężykiem z oplotu, gęstość brzeczki mierzę refraktometrem, chłodzę chłodnicą z rury karbowanej i kapsluję Grifo HD. Etykiety projektuję w GIMP-ie.

Wizualizacja i zarządzanie zautomatyzowanym procesem produkcyjnym z wykorzystaniem baz danych, technologii webowych oraz platformy Raspberry Pi to tytuł mojej pracy inżynierskiej, która bezpośrednio dotyczyła automatyzacji procesu warzenia piwa. Docelowo chcę usprawnić wiele etapów całego procesu, jednak najprawdopodobniej zacznę pracę nad tym na poważnie dopiero po ukończeniu studiów.

Warzę piwa górnej fermentacji we wszystkich kolorach i smakach. Nieobce są mi klasyczne style piwne, ale czasem lubię wrzucić do gara szuflę nowofalowych odmian chmielu albo eksperymentować z mniej lub bardziej niekonwencjonalnymi dodatkami. Najbardziej udane (i najlepiej smakujące) warki powtarzam, choć zawsze lekko modyfikuję recepturę. Za trzy swoje najlepsze piwa uważam Żubra AIPA, JP na 100 IBU oraz Menthę lavanduliodorę, ale mam nadzieję, że szybko znikną z tego podium.

Chętnie się wymieniam piwem za inne piwo domowe. Najbardziej pasuje mi wymiana twarzą w twarz w Legnicy lub ewentualnie we Wrocławiu, ale ostatecznie jestem w stanie przesłać coś paczkomatem. Sporadycznie zostawiam też butelki w piwnym depozycie w Piwnicy we Wrocławiu.

- Krzysztof Rewak,
piwowar

Uwarzone piwa

Poniżej znajduje się lista wszystkich uwarzonych przeze mnie piw. Można ją filtrować względem użytych surowców poprzez wybór z jednej z list po prawej oraz sortować względem wybranych danych odpowiednio oznaczonych w nagłówku tabeli. Szczegóły dotyczące każdej warki (użyte surowce, podstawowe parametry i detale, a także w niektórych przypadkach opis oraz receptura) są dostępne po kliknięciu w konkretne wiersze tabeli.

dodatkowe opcje:
# etykieta nazwa styl ekstr. alk. IBU data warzenia

Jak pić domowe piwo?

Wydawać by się mogło, że nie ma nic łatwiejszego niż wypicie piwa, jednak aby w pełni móc docenić produkt rzemieślniczej pracy należy pamiętać o kilku ważnych sprawach. Piwo domowe zazwyczaj (zawsze w przypadku mojego browaru) jest piwem niepasteryzowanym, niefiltrowanym oraz przede wszystkim refermentowanym w butelce. Rodzi to kilka komplikacji, które uniemożliwiają traktowanie takowego piwa jak pierwszej lepszej butelki ze sklepowej półki.

Przechowywanie

Piwo nie jest winem i należy przechowywać je na stojąco. W takiej pozycji osad drożdżowy (z ewentualnymi drobinkami chmielu) z czasem osiądzie na dnie butelki, dzięki czemu piwo nie zostanie zmętnione podczas ostrożnego nalewania. Będzie się wówczas nie tylko lepiej prezentowało jako klarowniejsze, ale piwosz ustrzeże się również przed wątpliwej jakości przyjemnością próbowania i wąchania drożdży... no chyba, że mówimy o konkretnym gatunku piwa pszenicznego. Niemieckie Hefeweizeny klasycznie podaje się ze zmieszanym osadem, ale to już kwestia gustów i guścików.

Kolejną ważną sprawą jest miejsce i temperatura przechowywania. Przede wszystkim nie należy przetrzymywać butelek na słońcu, gdyż światło ultrafioletowe niekorzystnie wpływa na substancje zawarte w chmielu, przez co piwo może odrynarnie śmiedzieć (tyczy to się również piw sklepowych, a szczególnie tych w zielonych butelkach). Sugerowałbym również przetrzymywanie sprezentowanego piwa w chłodniejszych warunkach; piwo domowe jest piwem żywym, więc w zbyt wysokiej temperaturze może dojść do różnych sytuacji związanych z nadmierną refermentacją. Idealnym miejscem byłaby lodówka, choć zimna piwnica będzie równie dobrym pomysłem.

Szkło i temperatura

Każdy styl piwny ma własną sugerowaną temperaturę spożycia, ale praktycznie żadne piwo domowe nie powinno być schładzane do temperatur bliskich 0ºC, gdyż wyeliminuje to wiele pożądanych aromatów i smaków. Ogólna zasada jest taka, że im mocniejsze jest piwo, tym cieplejsze powinno się je pić, aby wycisnąć z niego maksimum. Tak na oko zasugerowałbym, że pszenicę i lekkie piwa należy spożywać schłodzone do 7ºC, nowofalowe jasne ale i stouty można próbować do 12ºC, ciemniejszym i wyspiarskim ale oraz wszelkiego rodzaju India Pale Ale nie zaszkodzi nawet 14ºC, a mocny koźlak, barley wine czy stout imperialny będzie smakował świetnie nawet w 16ºC i więcej.

Piwa domowego w żadnym wypadku nie należy pić prosto z butelki. Istnieje piwny savoir-vivre, w którym do każdego stylu piwnego przypisany jest inny rodzaj szkła, który w odpowiedni dla siebie sposób uwydatnia pożądane cechy charakterystyczne piwa, jednak nie to oczywiście głównym powodem, aby wstrzymać się z waleniem z gwinta. Piwo należy ostrożnie przelać do szkła (jakiegokolwiek, a najlepiej do ulubionego) po ściance tego naczynia, aby nie wzburzyć osady z dna butelki i nie wytworzyć wielkiej czapy piany.

Dobre piwo należy pić zawsze w szkle.

fot. Joanna Rorat

Kontakt

Formularz kontaktowy

Jeżeli masz potrzebę skontaktowania sie ze mną, możesz wysłać wiadomość przez poniższy formularz.

Facebook

Od Facebooka nie uciekniemy. Jeżeli chcesz być na bieżąco z moimi postępami w warzeniu i mieć możliwość kontaktu w każdej chwili, serdecznie zapraszam do śledzenia mojego profilu: